sobota, 22 listopada 2014

Filozoficzne rozważania Irs- Śmierć

Gdy słyszę słowo śmierć od razu widzę postać w czarnym płaszczu z kosą w jednej ręce a latarnią w drugiej, ale wiem, ze jest to jedynie personifikacja "stanu" w jaki kiedyś wejdzie każdy z nas. Stanu "przejścia" z jednego świata do drugiego. Ludzie na daremnie próbują wyróżnić różne rodzaje śmierci. Śmierć kliniczna, naturalna, samobójstwo... nie ma czegoś takiego. Śmierć jest jedna, nie zmienna, taka sama dla każdego z nas. Śmierć jest stanem kiedy nasze ciała całkowicie odmawiają posłuszeństwa, mięśnie przestają się kurczyć, serce przestaje bić, mózg przestaje pracować. Oddzielamy się od naszej cielesności równocześnie tracąc ją. Ale czy tracimy ją bezpowrotnie? Tego nie wiem. Tego nikt nie wie. Może dostajemy nowe ciało w tym świecie. Może wędrujemy do innego i tam stajemy się cieleśni? Albo zostajemy pozbawieni ciała już na zawsze stając się niematerialnymi duchami? Może wędrujemy do świata gdzie to dusza jest cielesna, a ciało nie? A może każda z tych opcji występuje z kilkoma innymi? Albo to co się z nami stanie zależy od nas samych? Od tego jak żyliśmy? Albo naszej decyzji tuż po śmierci? A może nasze dusze tak samo jak ciała ulegają samounicestwieniu? Albo znikają od razu? Nie wiadomo. Ale na pewno każdy z nas pozna kiedyś odpowiedź na pytanie " Co jest po śmierci?" jednak nie będzie mógł dać odpowiedzi tym którzy jeszcze jej nie znają. Więc lepiej po prostu żyć i nie głowić się aż tak nad tym, i tak prędzej czy później poznamy odpowiedź na to pytanie. (Lepiej później) :)

Źródło:http://w996.wrzuta.pl/obraz/38o07gxRLde/kostucha

1 komentarz: