środa, 28 stycznia 2015

Irsu narzeka na smoki, czyli coś niezwykłego

W tej notce chciała bym poddać ocenie pewne smoki. Głównie będzie to punkt anatomiczny, bo pomimo faktu, że smoki to istoty fantasty to jakimiś prawami ich budowa musi się rządzić. Na pierwszy ogień idzie art smoka w którym byłam długo zakochana aż nie dostrzegłam pewnych defektów.

Źródło: http://joyreactor.com/search/dragon%2Bgif

Majestatyczny prawda? No cóż nawet jeśli by żył w rzeczywistości raczej nie dało by rady zobaczyć go lecącego. Smok ma za małą rozpiętość skrzydeł które nawet nie mają możliwości się napiąć czyli nie mogą złapać powietrza. Ponad to ogon gada nie nadaje się wcale na ster przez co stworzenie miało by zerową zwrotność. Jednym słowem w powietrze mógłby się wznieść tylko dzięki magi i zachowywał by się tam niczym słoń w składzie porcelany albo leciał cały czas prosto i lądował za każdym razem kiedy musiał by skręcić. Poza tym skrzydła smoka przez błonę nie mają możliwości całkowitego złożenia się, a nawet gdyby mogły wyglądały by co najmniej kiepsko. Co do głowy nie mam żadnych zarzutów chociaż szczęki gada mają pewnie stosunkowo słaby nacisk. Jedyny plus jaki łapie ten smok to za mięśnie poruszające skrzydłami. z pewnością są wystarczająco duże by unieść smoka, w przeciwieństwie do samych skrzydeł.

Podsumowując: śliczny jest tylko na animacji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz